Kuchnia

kuchnia

Kuchnia z wyrakiem:
Chinkali - gruzińskie kołduny z mięsem

Składniki na 20-22 sztuki o średnicy ok. 6-8 cm:
Ciasto:

3 szklanki (225 ml) mąki pszennej typ 450 lub 500 + mąka do podsypywania ciasta
ok. szklanka wody
pół łyżeczki soli

Farsz:

300 g mielonej wołowiny (łata lub pręga)
300 g mielonej wieprzowiny (łopatka)
1 średnia cebula
3 łyżki siekanej natki pietruszki
pół łyżeczki mielonej kolendry
pól łyżeczki soli
świeżo mielony pieprz
kilka łyżek wody

Wyrobić twarde, elastyczne ciasto, uformować wałek o średnicy 4 cm i podzielić na jednocentymetrowe kawałki. Utoczyć z nic kuleczki i odłożyć przykryte ściereczką.

Przygotować farsz:do mięsa dodać drobniutko posiekaną cebule, pietruszkę i pozostałe przyprawy. Ponoć cebula musi być posiekana, nie może być zmielona lub starta. Najlepsze chinkali są z siekanego nożem mięsa, a jeśli mamy, to połowę wieprzowiny możemy zastąpić baraniną. Wymieszać składniki farszu i zacząć dodawać wody na zasadzie "ile zabierze" tak aby farsz pozostał spójny, ale był jednocześnie dość mokry, do mojego weszło 7 łyżek.

Ciasto na chinkali powinno być różnej grubości - grubsze w tej części, która tworzy mieszek, a cieńsze w tej, z której lepi się pompon.

Niestety, nie udało mi się opanować gruzińskiego sposobu wałkowania, więc zrobiłam w ten sposób, ze każdą kuleczkę ciasta rozpłaszczyłam w dłoniach, rozwałkowała do średnicy jakichś 9 cm, a następnie rozciągałam wałkiem same brzegi (tak żeby kółeczko o średnicy ok. 4 cm w środku pozostało dość grube) żeby uzyskać placuszek o średnicy ok. 15 cm. Na środek placuszka nałożyć ok. łyżkę farszu i zlepić dobierając ciasto trochę jak przy plisowaniu albo robieniu wachlarza z papieru - tak żeby na mieszku powstały fałdki (im więcej fałdek, tym większy kunszt kucharza, udało mi się dojść do 17, a 20 to już ponoć osiągnięcie), zlepione ciasto skręcić tak żeby powstał pompon. Gotowe chinkali gotować przez 15 minut w osolonej wodzie. Podawać natychmiast posypane świeżo mielonym pieprzem. jeśli zostanie, a nam zostało całkiem sporo, bo 2 głodne osoby objadły się zaledwie 12 sztukami, można odsmażyć na następny dzień na maśle. Stracą charakterystyczny bulion w środku, ale i tak będą pyszne
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation